Rzuć wszystko i wyjedź?
Zmiany w życiu są nieuniknione, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Wiele osób, zamiast przygotować się do nich z rozmysłem, decyduje się na podjęcie radykalnych kroków. Czy pozostawienie dotychczasowego życia i przeprowadzka w odludne miejsce są dobrym pomysłem? Czy decyzja o wyjeździe nie jest jedynie potrzebą danej chwili, zwykłym kaprysem, którego szybko pożałujemy? Bieszczady nie zawsze są oczywistym wyborem. Przeważnie nie chodzi nam o konkretny kierunek, a jedynie o miejsce symbolizujące wolność. Nieważne, gdzie chcemy się udać – po prostu nie chcemy już dłużej narzekać na swoje życie. Dusimy się w pracy, w mieście, w związku – mamy dość wszystkiego. I w pewnym momencie, kiedy kropla przeleje czarę goryczy, decyzja jest tylko jedna... wyjeżdżamy! A skoro Bieszczady stały się synonimem ucieczki w nieznane, to może będą odpowiednim miejscem dla Ciebie? Warto to sprawdzić!
Bieszczady – z dala od tłumów, blisko natury?
Można się spotkać z wieloma opiniami na temat korzyści wynikających z przeprowadzki w Bieszczady. Nie ma co ukrywać – to jeden z najbardziej malowniczych regionów Polski, idealny dla osób, które od wysokogórskiej tatrzańskiej wspinaczki wolą łagodne szlaki. Poza tym dzika przyroda, bezkresne i puste przestrzenie, zapach czystego, górskiego powietrza... Kto raz poczuł magię Bieszczad, ten z pewnością będzie chciał jej doświadczać codziennie! Jednak za tymi pięknymi, unikalnymi doświadczeniami kryją się także liczne utrudnienia, zarówno komunikacyjne (brak dobrych dróg dojazdowych, nieliczne sklepy i inne punkty usługowe), jak i społeczne (ograniczenia w zasięgu telefonicznym, brak Internetu, mała ilość mieszkańców).
Również coraz większa liczba turystów psuje radość z obcowania z bieszczadzką naturą. Setki ludzi nad Soliną, tłok na szlakach na Połoninę Wetlińską i Tarnicę, pełne schroniska, restauracje i bary... letnie wakacje stają się w takich przypadkach sporym wyzwaniem. Na szczęście wciąż istnieją miejsca, w którym można znaleźć ciszę i spokój, zaczerpnąć oddechu i poczuć prawdziwy klimat Bieszczad.
Połoniny bieszczadzkie - proste przyjemności w otoczeniu dziewiczej przyrody
Gdzie warto skierować pierwsze kroki? Na pewno na połoniny. Są to murawy alpejskie i subalpejskie, wykształcone ponad górną granicą lasu. W Bieszczadach znajdziesz ich sporo – Bukowe Berdo, Kopa Bukowska, Halicz, Rawki czy Szeroki Wierch, o Połoninie Wetlińskiej i Caryńskiej nie wspominając. Wędrowanie po połoninach pozwala się wyciszyć, a dodatkowo przyglądać wspaniałej przyrodzie. Tutejsze widoki są niesamowite – górska panorama zapiera dech w piersiach o każdej porze roku. Wiosenna jaskrawa zieleń, letnie szmaragdy i fiolety, jesienne żółcie, brązy i goździkowe róże... Jak z obrazów mistrzów dawnego malarstwa!
Po intensywnych górskich spacerach, przyda się odrobina relaksu. Co powiesz na wizytę na cmentarzyku grekokatolickim w Brzegach? O może zachwycą Cię skalne rumowiska i kamieniołomy? Do miejsc, których nie można pominąć, z pewnością należy Cisna. Położona w kotlinie nad brzegiem Solinki, zachwyca wysokimi, zalesionymi szczytami, przyjemnym mikroklimatem i niezwykłą historią. Tutaj też znajduje się jedna ze stacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, która pozwala poznać bieszczadzkie zakątki w jeszcze przyjemniejszy sposób. Zatem – czas ruszyć w drogę!
Wataha i werenyky hryczane – tematyczne zwiedzanie Bieszczad
Od kilku lat można zaobserwować coraz większe zainteresowanie wyjazdami tematycznymi. To już nie tylko powolne spacery i błogi relaks, ale skrupulatnie opracowany plan podróży, który nie pozwala ominąć żadnego interesującego miejsca. Również Bieszczady mają na tym polu wiele do powiedzenia. Głównie dzięki … branży filmowej. Serial Wataha, opowiadający historię pograniczników pełniących służbę w Bieszczadach, zawładnął emocjami nie tylko zagorzałych kinomanów, ale również tych osób, które programy telewizyjne omijają szerokim łukiem. To właśnie oni zaczęli przyjeżdżać w góry nie po to, aby podziwiać piękne krajobrazy, ale żeby odnaleźć miejsca związane z ulubionymi bohaterami serii. Placówka Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych, miejsce przeprawy uchodźców w okolicach Procisnego, Chata Rebrowa w Tarnawie Niżnej, czy kamieniołom i retorty w Bóbrce – tych miejsc nie może ominąć prawdziwy fan serialu!
Od telewizora wolisz lodówkę? Mamy świetną wiadomość – Bieszczady są doskonałym miejscem dla tropicieli nowych smaków! Tutejsze danie są proste i sycące, oparte głównie na rodzimych, naturalnych produktach. Ziemniaki, kapusta, mąka i nabiał – wystarczą cztery składniki, aby przygotować prawdziwą ucztę! Większość przepisów opiera się na tradycjach Łemków i Bojków, dawnych mieszkańców ziem bieszczadzkich. Klusz łemkowski lub bojkowski, werenyky hryczane, szmyrglówki, kaszełynik łemkowski... Można wymieniać bez końca! To smaki, których musisz spróbować, szczególnie po całodzienne wędrówce po górach.
Hotel Arłamów – poczuj magię wrót Bieszczad
Spacery po górach, wędrówki po torfowiskach, odkrywanie zagubionych miasteczek, poznawanie lokalnej kuchni – każdy potrzebuje odpoczynku, i to niezależnie od sposobu podróżowania. Szczególnie kiedy czas urlopu poprzedzony jest intensywną pracą zawodową, ograniczającą czas przeznaczony na relaks i regenerację sił. Jeżeli pragniesz oderwać się od wielkomiejskiej codzienności, zarezerwuj pobyt w Hotelu Arłamów. Położony u podnóża Gór Słonnych i Pogórza Przemyskiego, zapewnia niezapomniane widoki o każdej porze dnia i nocy. Dzięki przeszklonemu patio, możesz cieszyć się ciszą i spokojem również bez konieczności wychodzenia z hotelu!
Jeżeli marzysz o odrobinie luksusu w otoczeniu Bieszczad Wysokich, sprawdź nasze specjalne oferty i zapomnij o codziennych stresach, goniących terminach i spotkaniach służbowych. Oderwij się od zatłoczonego miasta, poczuj wolność w sercu i wiatr we włosach. Spełniaj marzenia i korzystaj z chwili. Po prostu - rzuć wszystko i jedź w Bieszczady! Czekamy na Ciebie w Hotelu Arłamów!