Kolej na … Bieszczady!
Historia bieszczadzkiej kolei rozpoczyna się w XIX wieku, a dokładniej w 1872 roku, kiedy to z polecenia władz Cesarstwa Austriackiego wybudowano pierwszą trasę kolejową nr 108, przebiegającą od miejscowości Stróże do Krościenka. Nowa linia była ważnym węzłem komunikacyjnym, bowiem łączyła Pierwszą Węgiersko-Galicyjską Kolej Żelazną z przejściem granicznym z Ukrainą, co stwarzało dodatkowe możliwości transportu nie tylko ludzi, ale również towarów przemysłowych oraz nowinek technologicznych.
Bieszczadzką koleją podróżowały największe osobistości, z cesarzem Franciszkiem Józefem na czele, a także fikcyjne postacie literackie, jak Józef Szwejk, główny bohater antywojennej powieści czeskiego pisarza Jaroslava Haška. Nowe połączenie kolejowe stanowiło prawdziwe „okno na świat” dla dzikich Bieszczad, które to po raz pierwszy uzyskały dostęp do najnowszych informacji gospodarczych, ekonomicznych i społecznych.
Kolejne dziesięciolecia pokazały, że budowa kolei bieszczadzkiej była dobrą decyzją. Dzięki przemyślanej, dobrze przygotowanej trasie, problemu nie stanowiły ani transporty wojsk do Twierdzy Przemyśl podczas I wojny, ani budowa stałych umocnień podczas II wojny światowej. Również w późniejszych latach kolej była najwygodniejszym środkiem transportu w Bieszczady. Stacja Zagórz gościła pociągi z różnych stron Polski, dzięki czemu eksploracja dzikich górskich terenów stała się dostępna dla osób spoza najbliższej okolicy (stąd też Zagórz zyskał miano „bramy Bieszczad”).
Niestety wraz z upadkiem komunizmu, życie na kolei bieszczadzkiej zamarło i w 2013 roku wszystkie stacje na wschód od Zagórza zostały wyłączone z eksploatacji. Na szczęście dzięki inicjatywie Janusza Demkowicza, właściciela Zagrody Magija w Orelcu, 130-letnia linia kolejowa znalazła nowe przeznaczenie, stając się najdłuższą w Polsce trasą drezyn rowerowych!
Bieszczadzkie drezyny rowerowe – pomysł na weekend w Bieszczadach
Bieszczadzkie drezyny kolejowe to unikalny produkt turystyczny, łączący zamiłowanie do tradycji kolejarskiej z podziwem dla piękna górskiej przyrody. To lokalne przedsięwzięcie pozwala przemierzyć najpiękniejszą w Polsce trasę kolejową w dosyć oryginalny sposób, bowiem za pomocą... siły własnych mięśni! Skąd taki pomysł?
Drezyny znane są jako pomocnicze pojazdy kolejowe, służące do nadzoru trakcji szynowych, jednak w ostatnich latach z powodzeniem służą również do przewodu turystów na nieużywanych torach kolejowych. Proste i łatwe w obsłudze, stanowią konkurencję dla popularnych tras spacerowych, pozwalając w ciekawszy, alternatywny sposób poznać okoliczne atrakcje i cuda natury. Z platformy Bieszczady wyglądają zupełnie inaczej! Podróż drezynami przypomina jazdę rowerem, stąd spodoba się wszystkim zapalonym kolarzom i miłośnikom aktywnego wypoczynku. Również konstrukcja przypomina dobrze znane jednoślady – platforma o wymiarach 220 × 175 cm składa się dwóch stanowisk do pedałowania oraz obszernej ławeczki, na której można się swobodnie rozsiąść, aby robić zdjęcia i podziwiać nieziemskie widoki.
Każda drezyna posiada również pojemny kosz na bagaże, dzięki któremu podróż staje się jeszcze przyjemniejsza i wygodniejsza! Nad każdym przejazdem czuwa kierownik składu, który dba o komfort i bezpieczeństwo podróżnych, a także umila czas opowieściami o mijanych miejscach. W najważniejszych punktach wyprawy zarządzane są krótkie postoje, idealne na krótki odpoczynek w otoczeniu pięknej dzikiej przyrody i niezwykłych zabytków. Umocnienia Linii Mołotowa, bobrze żeremia czy tunel kolejowy Kostrzyń to tylko niektóre z miejsc mijanych na poszczególnych szlakach. Chcesz poznać je wszystkie? Wybierz się w podróż bieszczadzkimi drezynami rowerowymi i odwiedź atrakcję nagrodzoną w 2015 roku certyfikatem za Najlepszy Produkt Turystyczny Polski!
Raj dla dorosłych i dla rodzin z dziećmi
Cała linia kolejowa liczy około 47 kilometrów i prowadzi przez najbardziej urokliwe zakątki Bieszczad. Możesz wybierać spośród kilku tras wycieczkowych o różnej długości i stopniu trudności, od krótkich jednogodzinnych (8,5 km), po nieco dłuższe (16 km), na które trzeba poświęcić ponad 2 godziny. Drezyny kursują z dwóch dawnych stacji kolejowych – w Uhercach Mineralnych (całoroczna) i Ustrzykach Dolnych (dostępna wyłącznie w sezonie letnim) w kierunku Zagórza, Łukawicy, Stefkowa, Jankowic, Załuża, Soliny i Polańczyka. Przy stacji drezyn znajdziesz bezpłatny parking, możesz tu również zakupić pamiątki i literaturę poświęconą kulturze bieszczadzkiej. Warto pomyśleć o wcześniejszej rezerwacji pojazdu, szczególnie w okresie letnim, kiedy Bieszczady przeżywają prawdziwe oblężenie. Zainteresowanie atrakcją wzrasta z każdym rokiem, w ostatnim sezonie objęło aż 65 tysięcy turystów krajowych i zagranicznych. Nic dziwnego, bowiem przejażdżka bieszczadzkimi drezynami podoba się osobom w każdym wieku, które lubią aktywny wypoczynek w otoczeniu pięknej bieszczadzkiej przyrody i chcą poznać dziedzictwo kulturowe regionu podkarpackiego. Szczególne zalety wakacji na łonie natury docenią rodziny z małymi dziećmi.
Przejażdżka drezynami rowerowymi to świetna okazja, by w nietypowy sposób spędzić czas na oglądaniu pięknych górskich widoków. Cała podróż jest w pełni bezpieczna – od wyboru pojazdu, dokonywanego przy wsparciu kompetentnej i chętnej do pomocy obsługi, przygotowania do wycieczki (z komunikatem o odjeździe zapowiadanym przez znanego lektora, pana Tomasza Knapika), aż po sam przejazd. Pojazdy poruszają się zgodnie z ustalonym rozkładem, zatem po drodze nie czekają Cię żadne nieprzewidziane niespodzianki w postaci nadprogramowych drezyn czy zamkniętej linii kolejowej. Podczas jazdy można zmieniać się na stanowiskach – kierowanie pojazdem nie jest wymagające, jednak na niektórych trasach można znaleźć miejsca „pod górkę”, które wymagają nieco większego wysiłku. Również pokonanie drogi powrotnej wymaga użycia dodatkowej siły, gdyż należy… podnieść drezynę i obrócić ją o 180 stopni, aby zawrócić wagon w kierunku stacji początkowej. Niewielki trud, a mnóstwo frajdy dla całej rodziny!
Dzikie i niezbadane – takie są właśnie Bieszczady!
Ich uroda przyciąga rzesze turystów poszukujących prawdziwej ciszy oraz miejsc z piękną przyrodą i niezwykłą historią. Dzięki noclegowi w hotelu Arłamów masz okazję poznać wyjątkowość polskich gór, a także odwiedzić najciekawsze obiekty turystyczne. Bieszczadzkie drezyny rowerowe to dopiero początek! Będąc w okolicy, warto również zobaczyć Bieszczadzką Szkołę Rzemiosła i dawny dwór obronny w Uhercach Mineralnych, wodospad w Olszance, Kamień Leski i zaporę w Myczkowcach. Hotel Arłamów zabierze Cię w niezapomnianą podróż po Bieszczadach. Sprawdź to sam i już dziś rezerwuj pobyt w tym wyjątkowym zakątku Polski!